Znów piękna pogoda, aż chce się żyć. Całkiem wysoka temperatura, dużo słońca i przepyszne jedzenie - tak, tak tego mi trzeba. Cały dzień razem z Joanną i Mają szwendałyśmy się po bielskich kamienicach. Całkiem zabawna i czasem nawet niebezpieczna wycieczka. Po całym dniu o obolałych nogach zawitałyśmy u Mai i oczywiście co robiłyśmy? Jadłyśmy. To tak słowem wstępu. Dzisiejszy strój to połączenie lata (dżinsowe spodenki) z nutką zimy (chociażby zakolanówki i rajtuzy). Całość, jednak wprowadziła w bardzo wiosenny nastrój. Chciałam się jeszcze pochwalić świetnym miętowym płaszczem, który zdobyłam za jedyne 12zł w sh. Niestety mało go widać, no ale może jednak.
najlepsza herbata waniliowa! "spacer kochanków" z malutkimi czerwonymi serduszkami
shoes - converse(Pink Floyd)
socks - gatta
shorts - DIY
shirt - sh
shirt2 - sh
necklace with heap - H&M and my friend Kasia DIY
ring - H&M coat - sh
COOOOOOOL
OdpowiedzUsuńfajne foty :d drugie zdjęcie podoba mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://www.mybabymydarlig.blogspot.com/
Strasznie fajny blog :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do obserwatorów :P
www.chinchilla-love.blogspot.com
Nice photos! :D
OdpowiedzUsuńJejku, dziękuję Ci bardzo za te słowa, cholernie mi miło :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tyle cudownych łupów z sh, płaszczyk ma cudowny kolor! Genialnie wyglądasz w tym stroju, lekko zadziornie, a zarazem dziewczęco:)
dodaję do obserwowanych:)
fajny misz masz. swietna ta herbatka na tych..nozyczkach ;)
OdpowiedzUsuńfajny outfit ;) like it!
OdpowiedzUsuń